Opisy bohaterów

 Poniżej udostępniam opisy bohaterów napisane przez moją przyjaciółkę. Mam nadzieję, że czytając to będziecie się bawić równie dobrze, co ja. :)


Robin (Richard ‘DQ’ Grayson) – top of the top, lider liderów, przywódca przywódców. Obrońca Tytanów, patrolujący wieże średnio 25 razy na minutę. Głęboko uzależniony od kofeiny i żelu do włosów. Gdyby nie codzienna pielęgnacja owłosienia czaszki i nie tylko, panowałby tam styl „na barana”, czyli tzw. trwała ondulacja. Nigdy nie mówi głośno o swoich dziwnych maniach, jednakże patrząc na jego obcisły strój, lubi ucisk tu i ówdzie.

Jego związki z mężczyznami i kobietami nie są do końca jasne. Jak wynika z licznych fotorelacji internetowych łączy go zażyła więź z niejakim Dedpulem aka Sleeejdem. Jednak są to tylko pomówienia. Nic z tych rzeczy nie miało i nigdy nie będzie mieć miejsca. Jedynym słusznym obiektem westchnień młodego Dicka wydaję się być Tamaranka imieniem Koriand’r. Wydawać by się mogło Tak! W końcu to właśnie miłość!, ale nie, nie, moi drodzy sprawy nigdy nie idą po myśli tak jakby miały iść – czytaj – sprawa się rypła. Jak donoszą dwie najbardziej godne zaufania osoby w domu Młodych Tytanów – Garfield i Victor – snuje się podejrzenia o rzekomym romansie dwóch najbardziej pogodnych i optymistycznych postaci. Tak, mili państwo, mowa tu o Raven. Tych dwoje łączy coś więcej niż przyjaźń ale też coś mniej niż miłość. Coś więcej niż miłość przyjaciół, ale coś mniej niż miłość kochanków. Czyż to nie jest miłe, łatwe, przyjemne i oczywiste??? Wystarczy poświęcić chwile więcej tej cudownej postaci, aby zrozumieć i pojąć tą pozornie niezrozumiałą relację.

Podboje serca Richarda są imponujące, to najprawdziwsza prawda. Ale, mili państwo, to nie jedyne czym może pochwalić się ten cud-chłopak… ok, właściwie to jednak tylko to.

Kończąc wywód o największym lowelasie wśród liderów Młodych Tytanów (zastanówcie się dlaczego ;) he he), warto dodać, że ten z pozoru dziwny, sztywny młody-stary, to tak naprawdę kochający, opiekuńczy i najbardziej oddany przyjaciel, o którym każdy marzy. Tylko czasami widzi rzeczy, których nie ma, tylko czasami wbija bez ostrzeżenia do łazienki właśnie wtedy, kiedy zrzuca się ładunek. Ale, kto by się czepiał, przecież nikt mu nie zabroni. W końcu to on jest naszym Liderkiem.

 

Starfire (Koriand’r) – Tamaranka, strong women wśród Tytanów. Posiada zdolność nauki języków przez pocałunki, ah gdyby to było takie proste… Prawdopodobnie Graysonek nie zdawał sobie z tego sprawy, było buzi buzi no i bam ! potężny Lider wpadł jak śliwa w kompocik i pływa tam jak… śliwa w kompociku po wsze czasy, co tu dużo mówić. Pocałunek, że niby wiesz Robciu, ja chce mówić po waszemu, dawaj dzióbka. Ok, masz – cmok,cmok – ok, mamy romans. W dużym uproszczeniu.  Romans przerodził się w uczucie o nieziemskim rozmiarze. Jedyna różnica to deklaracje. Dla niej to miłość, on „chyba ją kocham”. Nie wnikamy, każdy ma prawo robić po swojemu. Rasę Kori cechuje bardzo wysoka ciepłota ciała. No i dzięki temu DramaQueen Gejson Grayson ma ułatwione zadanie. Każdy superhero spędza grube godziny na siłce. #Gymismylife, no ale, Robciu doskonale umie korzystać z darów matki natury. Wystarczy, że przytuli się do Kori odrobinę dłużej niż nakazują dokładne wytyczne z jego statystyk i już jest jak w saunie – toksyny wytopione, mięśnie odżywione, no bo jak wiadomo Star to kobita z krzepą, i zanim Robinek wyswobodzi się z objęć, przytulas wykracza poza normy czasowe, on mdleje jak to DQ szarpiąc się jednocześnie i bam forma zrobiona. Jeszcze tylko dodatkowy buziak dla Kori i po robocie.

Starfire jest doskonałą kucharką. Potrafi gotować jak mało kto. Jedyną dietą, która jest w stanie jej zagrozić to pyszna wegekuchnia. I to właśnie moment, w którym każdy z nas wyciąga własne wnioski. Kori do swoich dań dodaje tajny składnik w postaci kupci Silky’ego – ups, już nie jest tajny, smacznego i powodzonka, Tytani!

Koriand’r jest najbardziej szczodrą osobą, potrafi dzielić się z przyjaciółmi tym co ma. Oddałaby wszystko, chyba, że to Richard i jego portfel, wtedy u Tamaranki pojawiają się bliżej niezidentyfikowane emocje, mogące zagrażać bezpieczeństwu zastaw stołowych.


Raven (Rachel Roth) – najbardziej radosna, empatyczna, uśmiechnięta, zadowolona z życia mieszkanka wieży Tytanów. Nie okazuje emocji. Jej serduszko wygrywa szybsze rytmy, gdy w jej otoczeniu pojawia się zielony chłopczyk. Niestety ona nie chce mu tego powiedzieć, albo nie chce sama przyznać się przed sobą. Żyje w zażyłej relacji Liderem liderów. Pozostali Tytani posądzają ją o dzikie romanse, ale ona niespecjalnie przejmuje się bezpodstawnymi plotkami. Jest fanką zielonej herbaty, a wszystko przez Beast Boy’a. Herbata – jedyny wegański przysmak, który przechodzi jej przez gardło, zielona – można snuć podejrzenia, że to dlatego, iż zielony to kolor nadziei, a nie … oczu Garfielda. Jej ulubionym zajęciem jest medytacja, w czasie której swobodnie lewituje po gaciach pokoju Zielonego Stwora. Raven jest posiadaczką najpotężniejszych mocy i najpiękniejszych nóg, ale o tym potem. Co do mocy, to Rae byłaby w stanie rozczłonkować każdą napotkaną, wrogą kreaturę, przez skinienie małego paluszka. No ale, że przyjaciółka z niej jest fantastycznie fantastyczna, to myśli sobie „Pomogę im tylko trochę, bo pomyślą, że są gorsi.”. No i dzięki tej postawie, Tytani tworzą zgrany team, uzupełniając się nawzajem.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział pierwszy

Rozdział siedemnasty

Rozdział szesnasty